czwartek, 29 listopada 2001

Nie będzie nic o trawce :-P

Kuk zapytał: zielona strona ... a czemu nic nie ma o trafce ??? Otóż odpowiadam kategorycznie: nie ma nic o trawie, bo jej nie lubię bo:
  • Powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu.  
  • Uzależnia, może nie fizycznie, może nie ma po niej objawów głodu, albo czegoś takiego, ale psychicznie, staje się jednym z głównych sposobów rozładowania napięcia, albo głównym źródłem fajnego nastroju, czegoś między rozmarzeniem i wyluzowaniem. Powoli zapominasz, że kiedyś te nastroje przychodziły same, że wystarczy szerzej otworzyć oczy, odetchnąć parę razy, uśmiechnąć się do siebie, czy pogadać z kimś fajnym...
  • Używanie narkotyków (do których trawa jest zaliczana czy się to komuś podoba, czy nie), a nawet alkoholu do tego, żeby się wyluzować, czy popaść w dobry nastrój, nawet jeśli nie prowadzi do uzależnienia, na pewno zubaża osobowość, chyba ciekawszy jest ktoś, kto potrafi być na fazie nie nakręcając się wcześniej przy pomocy używek... Kto śmieje się serdecznie nie tylko wtedy, gdy jest pijany...
  • To ciężka głupota - palić trawę :-P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz