wtorek, 7 stycznia 2003

Kurt Vonnegut "Śniadanie mistrzów, czyli Żegnaj, czarny poniedziałku"

Poważnie można by powiedzieć, że to satyra na Amerykę (USA) i współczesne społeczeństwo, które robi z ludzi robotów i szaleńców, że autor słowem i obrazem (czyli swoimi licznymi ilustracjami) przekonuje nas o absurdalności i głupocie świata. Ale... To brzmi jak "nudne, głupie i dziwaczne", kiedy to śmieszne, ciekawe i fajne w ogóle... I krótkie i dużo obrazków. No. Teraz już każdy przeczyta :-)