czwartek, 1 grudnia 2005

Mark Vonnegut "Eden Express"

Próbuję od godziny napisać coś sensownego o tej książce... Na okładce są napisane same bzdury, no może oprócz komentarza New York Timesa: "Jedna z najlepszych książek o wariowaniu... Wskazana lektura dla każdego, kto chce zrozumieć sedno szaleństwa". Przeczytałam, jest dobra. Mark przeżył dwa epizody schizofrenii, opowiada o nich, takim językiem jakby relacjonował je na bieżąco. W pewnym sensie zwariowałam razem z nim. I wyszłam z tego :) Myślę, że trochę lepiej to teraz rozumiem, lepiej rozumiem te wszystkie suche terminy jak "rozkład osobowości" czy "dezintegracja"... Jeśli nie znacie tych terminów, nie szkodzi, Mark też ich nie znał...