piątek, 24 lipca 2015

Prawo czy obowiązek?

Fascynującym jest co się stało z powszechnym, konstytucyjnie zagwarantowanym prawem do edukacji. Pierwotnie obowiązek szkolny nałożony był przecież na rodziców! Prawo przewiduje sankcje za nie posyłanie dziecka do szkoły, bo ludzie masowo wykorzystywali je do pracy w gospodarstwie domowym i rodzinnych biznesach nie po szkole, nie przed, ale zamiast. Aż tu nagle w XXI wieku, albo i wcześniej okazało się, że to co miało każdemu obywatelowi gwarantować niezbywalność jego konstytucyjnego prawa staje się narzędziem represji w stosunku do tegoż obywatela... Przynajmniej w głowie niektórych dzieci i rodziców.

wtorek, 9 czerwca 2015

Jestem!

No właśnie tak paradoksalnie, no ale przecież uwielbiam pasjami paradoksy, nie ma mnie na blogu, bo jestem w realu. Nie w szafie pod szalikami, nie w błogim lenistwie, którego doświadczam tak rzadko, ale po prostu w moim osobistym, paradoksalnym, pełnym chaotycznego ładu, normalnego szaleństwa, towarzyskiej introwersji i innych takich życiu. No i tyle :-)